Wydawca treści
Pachnąca pułapka
Lato w kalendarzu leśników to czas, w którym szczególnie intensywnie prowadzone są działania z zakresu ochrony lasu, szczególnie jeśli chodzi o obserwacje szkodliwych owadów zagrażających istnieniu lasów. W Beskidach leśnicy przede wszystkim bacznie monitorują stan populacji chrząszczy z podrodziny kornikowatych, do których obok kornika drukarza należą także rytownik, kornik zrosłozębny, modrzewiowiec oraz drwalnik paskowany. W ciągu sezonu w lasach Nadleśnictwa Ustroń zostaje ustawionych około 1,5 tys. pułapek feromonowych, które są na bieżąco kontrolowane.
Pułapki mają postać specjalnych pojemników, wewnątrz których umieszcza się feromon, czyli aktywną fizjologicznie substancję chemiczną produkowaną przez zwierzęta i rośliny. Dotychczas ich obecność wykryto m.in. u ponad tysiąca gatunków owadów. Zadaniem feromonów jest wywieranie wpływu na zachowanie i rozwój osobników tego samego gatunku. Decydują one o przebiegu tak podstawowych czynności jak rozmnażanie, odżywianie, organizacja życia społecznego, odnajdywanie „znajomych” osobników, obronność czy znakowanie terytoriów polowania. Zakres działania feromonów wynosi od 0,6 cm do blisko jednego kilometra. W ochronie lasu zastosowanie wabiących substancji zapachowych o charakterze seksualnym lub żerowym może być wykorzystywane do ograniczenia liczebności szkodliwych owadów leśnych. Pułapki feromonowe spełniają też rolę prognostyczną, gdyż po ilości złapanych osobników określa się również termin rójki szkodników oraz stopień zagrożenia dla lasu. Budowa pułapek zależy od ich przeznaczenia, wielkości i czasu działania. W zależności od gatunku stosuje się kilka typów pułapek feromonowych: segmentowe, ekranowe, rurowe lub lejkowe. Dużą ich zaletą jest to, że nie zatruwają środowiska naturalnego oraz nie wywołują u owadów efektu odporności, ani w żaden sposób nie zaburzają równowagi ekologicznej. Ich zadaniem nie jest wyniszczenie gatunku, a jedynie częściowe usunięcie go z zagrożonych obszarów. Dlatego nawet parki narodowe, którym nie wolno ingerować w naturę, stosują pułapki feromonowe. Na świecie możliwość wykorzystania feromonów do ochrony przed szkodnikami dostrzeżono już w latach 60-tych ubiegłego stulecia , a w latach 80-tych oparte na feromonach pułapki z powodzeniem stosowano w zagrożonych masowym pojawem szkodników owadzich w lasach skandynawskich. Naukowców zachwyciła oferowana przez nie możliwość zwalczanie ściśle określonego gatunku owadów, w wybranej fazie rozwoju, np. poprzez zapobieganie zapłodnieniu, utrudnianie złożenia jaj, hamowanie przepoczwarzenia. Żadne inne środki nie posiadają takich właściwości.
Obok pułapek feromonowych leśnicy zostawiają także w lesie pułapki klasyczne. W tym celu wykorzystywane są m.in. drzewa powalone przez wiatr. Celowo pozostawione w lesie mają za zadanie ściągnąć owady, które w pierwszej kolejności zasiedlają właśnie takie drzewa. Po stwierdzeniu obecności szkodników, drzewo wywozi się z lasu lub koruje. Pułapki klasyczne są dodatkowym narzędziem oceny stanu sanitarnego lasu, również z powodu ich losowego umiejscowienia.